Jeszcze raz pozwólmy ukołysać się
przez wiatr. Niech z melodią końca lata zmiesza się nasz szept.
Ciszej. Pozwól odpocząć swoim oczom w błękicie. Płyńmy... Tam
gdzie nie sięga czas.
Jest wiele rodzajów tęsknoty.
Niektóre zabierają sen, powiększając siateczkę zmarszczek wokół
oczu. Inne sprawiają, że kąciki ust i ramiona opadają pod własnym
ciężarem, stając się balastem niemal nie do zniesienia. Ale jest
także tęsknota, która złocistymi promieniami otula serce,
subtelnie zapewniając o słuszności twojej nadziei. Tęsknota,
która jest jednocześnie wdzięcznością i przynagleniem, aby
zostawić ś l a d. Tęsknota, która nie odbiera sił, ale wręcz
przeciwnie, umacnia to co słabe. Podnosi i otrzepuje z kurzu
zmęczone kolana.
Tęsknię.
Cieszę się, że mogę po raz kolejny zachwycać się Twoimi zdjęciami. ♡
OdpowiedzUsuńZaraz ukochana jesień zapuka do Naszych drzwi. Pamiętam tą sprzed pięciu lat, miała w sobie mnóstwo tęsknoty...a później przyszło szczęście.
◆Muscari Mill