piątek, 23 września 2016



Nie potrafię grać. Inne palce delikatnie poruszają strunami duszy, wydobywając z nich melodię nieba. Czasami... czasami też ją słyszę.

Nasze ścieżki krzyżują się na chwilę, linie papilarne splatają się w uścisku, tęczówki topią we wzajemnym blasku. Czasami łzy mieszają się ze łzami na ciepłych policzkach. Stopy wydeptują te same ścieżki, oczy przemierzają te same krajobrazy, serca drżą w rytm tej samej muzyki, a wspólne słowa krążą w jednej przestrzeni...
A potem czas nieubłaganie każe iść dalej. Zmywa wspomnienia jak morze brzegi piaszczystych plaż. Pamiętają tylko wierne serca.


Pamiętasz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz